Masz taki fajny znudzony wzrok
Kiedy po zmroku wychodzisz stąd
Gdzie lampy zastępują słońce
Czas zamieniasz na pieniądze
W przedszkolu pytali cię
Kim chcesz być dalej wiesz
Lecz życie zmienia priorytety
Niestety
Czekasz na przystanku znów
Z miejsca na miejsce
Chodzisz ogrzewasz przestɾzeń
Pod nogami topnieje lód
W tym chłodnym mieście
Prawie jak twoje ɾęce
Nie chcesz słuchać odpowiedzi
Na żadne z niezadanych pytań
Wystarczy pizza cola serial
Zestaw startowy do przeżycia
W te chłodne styczniowe dni
Znów nie czeka na ciebie nikt
Prócz pary zdartych spodni
Zawsze wygodnych
Wracasz do siebie znów
Z miejsca na miejsce
Rzucasz spojrzenia w przestɾzeń
Pod nogami grzeje piec
W tym chłodnym mieście
Jedyny grzeje ɾęce
Đăng nhập hoặc đăng ký để bình luận
Đăng nhập
Đăng ký