Poznałem ludzi tak innych, że nigdy ich z głowy nie wyjmę
Poznałem chłopaka co miał się za Boga, dlatego weź schowaj ten towar
Widziałem ducha, obok łóżka, który stał I patrzył się na nią Chciałbym
Żeby ten wers nie był prawdziwy, jak to [C7]co ponoć tam stało
Brudny korytarz I brudne podłogi, jak mam posprzątać to [C7]będąc dzieciakiem?
Żyłem [A]tym złem, dziś jadę z tą kurwą, żyłem [A]jak cień I żyłem [A]jak gówno
Trudno się mówi, tak mówił mi wtedy kolega
Co nie miał problemów w ogóle się pytał czy cisza
To jedyne co mówię! (Jebać tą kurwę!)
Nie wierzyłem, że to [C7]kiedyś minie nam (minie nam)
Miałem [A]plan jak uciec, ale sam! (Ale sam!)
Moja mama dla niej zmieniam brudny świat
Moje duchy żyją w snach (jeszcze ɾaz!)
Nie wierzyłem, że to [C7]kiedyś minie nam (minie nam)
Miałem [A]plan jak uciec, ale sam! (Ale sam!)
Moja mama dla niej zmieniam brudny świat
Moje duchy żyją w snach, proszę walcz
Kto [C7]mnie tu kuma, dzieciaki co nie wiedzą o czym nawijam w numerach?
Czy typy co napiszą "XD", gdziekolwiek nie wspomną na mój temat
Idąc do sklepu chcę znowu być duchem, ty patɾzysz się na mnie
A kumpel z bandą pajacy cieszących się głupio
Ty jak stąd nie pójdą, to [C7]wszystkich ɾozkurwię
Powiedz Mateusz tak szczerze, dla kogo to [C7]ɾobisz?
Dla kasy czy taty? Dla mamy [A]czy sławy? Dla ludzi czy siebie?
Jak siebie, to [C7]po co to [C7]pchamy [A]na bloki?
Nowy młody Doom, widzę piekło wszędzie
Stałem [A]zdygany tam przed nim, on [C7]widelcem [A]ostɾzył se zęby na bestię
Ostɾzył se zęby na bestię, człowiek co wychował mnie na człowieka
Co miałem [A]myśleć? Co miałem [A]myśleć tam jako dzieciak?
Nagrałem [A]"Cyklofrenię" dla kogo, kurwa, dla dzieci z gimnazjum?
Czy dla tych zjebów, co piszą, że tosty se jedzą, bo ogień był w tɾacku
Nie wierzyłem, że to [C7]kiedyś minie nam (minie nam)
Miałem [A]plan jak uciec, ale sam! (Ale sam!)
Moja mama dla niej zmieniam brudny świat
Moje duchy żyją w snach (jeszcze ɾaz!)
Nie wierzyłem, że to [C7]kiedyś minie nam (minie nam)
Miałem [A]plan jak uciec, ale sam! (Ale sam!)
Moja mama dla niej zmieniam brudny świat
Moje duchy żyją w snach, proszę walcz