Uciec Stąd

Leżysz sam na podłodze
Wodzisz wzrokiem po suficie białym
Myślisz o tym jak uciec stąd
Jak wszystko znowu Bogu pozostawić
Szare dni puste noce
W mieście wciąż zdarzenia takie same
Ludzi co wszystko o wszystkich wiedzą
Starców na ławkach na spacerach panie

Leżysz sam na podłodze
Wodzisz wzrokiem [A]po suficie białym
Myślisz o tym jak uciec stąd
Jak wszystko znowu Bogu pozostawić
Twoje słowa twoje myśli
Dziś tu nie potɾzebne są nikomu
W miejscu gdzie ludzie
W prochach i wódzie
Topią pieniądze uczucia i ɾozum
Tu taki sam jest każdy dzień
Tu każdą drogę znasz na pamięć
Tu nigdy nic nie zmieni się
Dawno stɾaciłeś wiarę
I teraz musisz uciec
Uciec stąd
Log in or signup to leave a comment

NEXT ARTICLE