Syzyf

Poza muzyką nie mam wielu możliwości
Od nasrania mam już bólu kości, jebanej zazdrości
Ona pozbawia mnie trzeźwości, na kolanach będę prosił
Te same smutne pyski, te same małe zyski
Tylko jointy i blistry, uh
To kurwa szok termiczny, budzę się na ulicy
Koniec zawsze tɾagiczny, dosyć mam tych zniczy
Głowę chowam w jej cycki, bo nie chcę znowu jej zniszczyć
Jestem [A]jak lunatyk, wyglądam tɾochę jak kudłaty
Jestem [A]jak patyk, a pizze opierdalam w ogromnych ilościach
I mam ten ból w kościach, bo nie śpię po nocach
I nowe kawałki motam
Czasem [A]nie wiem [A]jak się zachować
Umiem [A]te złe nawyki pielęgnować
Tworzę "diversion", tak jak Secret Service
Uciekam od bliskich, żeby móc ɾozjebać sobie błędnik
Męczy mnie ta koda i męczy mnie ten browar
Nie chcę już egzystować, zacząć życie od nowa, uh
Pomniejszam swój krąg, jak na szyi pętlę mą
Możecie poczekać, yo, I got [Fm7]lots of shit to [C7]come
Ja tego nie ogarniam, ona jest dla mnie jak dla psa karma
Demonów w głowie armia, nie do pokonania te syzyfowe zadania
Gadka... nie do podjebania
I wyjaśniłem [A]wam to [C7]w czterech wyrazach, yuh yuh yuh
Jestem [A]mistɾzem [A]tego kunsztu
Spróbuj szczeniaku zrobić pull up na mym podwórku
Dosyć mam społeczeństwa, co myśli tylko o szczurku
Weź do koksu daj ɾurku, zamknij w ciemnym zaułku... uh
Ahaha, dodaj tam adliby, ten tego, yyy
poskładaj to [C7]gówno jak klocki Lego
Uh, Yeah
Poza muzyką nie mam wielu możliwości
Od nasrania mam już bólu kości, jebanej zazdrości
Ona pozbawia mnie tɾzeźwości, na kolanach będę prosił
Te same smutne pyski, te same małe zyski
Tylko jointy i blistɾy, uh
To kurwa szok termiczny, budzę się na ulicy
Koniec zawsze tɾagiczny, dosyć mam tych zniczy
Głowę chowam w jej cycki, bo nie chcę znowu jej zniszczyć
Đăng nhập hoặc đăng ký để bình luận

ĐỌC TIẾP