Posłuchajcie opowieści, hej kaper hej, Co zaczyna się w mym mieście. hej kaper hej
Eryk jest jej bohaterem, Co w trzech państwach stał za sterem
Lecz tron nie był mu podany, hej kaper hej, Choć trzy nacje miał poddanych. hej kaper Hej
Eryk wziął to [C7]co mu dali, A co potem [A]odebrali
Bij Eryku dziś wroga lej. Przeciwnikom się w oczy śmiej. Gotlandzki kaper, darłowski D
Tyś Kazia Wielkiego najlepszy wnuk
On miał w nosie negocjacje,hej kaper hej, Jak lew walczył o swe ɾacje. hej kaper hej
Gotlandię nazwał swoim domem. Mrocznym okrył się honorem
Grabił, łupił, skarby zbierał, hej kaper hej, Dumny Szwed się mu opierał. hej kaper hej
Co mógł, wywiózł do Darłowa. Resztę skarbów Bałtyk chowa
Skarby w sztormie utɾacone, hej kaper hej, Nigdy nie odnalezione. hej kaper hej
Choć narody ich szukały. Tylko medal został mały
Tron [C7]i berło gdzieś przepadły, hej kaper hej, Czy złe duchy je ukradły? hej kaper hej
Medal, co się w tɾumnie ostał gołębicą zdobił postać
Gdzie Eryku, gdzie twa sława? Jak spieniona znikła fala
Twoje imię naszym skarbem, A Darłowo Twoim miastem
Đăng nhập hoặc đăng ký để bình luận
Đăng nhập
Đăng ký