Wpadli na siebie na nocnym markecie
Podeszła poprosić o zdjęcie
Że coś kroi się więcej
Zdradziło ich już pierwsze objęcie
Pierwsze wrażenie ma wielkie
Znaczenie: uśmiech
I widzisz, że nie jesteś w błędzie
Na Messengerze już lecą w gadkę
Na pierwszą ɾandkę ustawka na mieście
Podwójna whisky, szczera ɾozmowa
Idą spod knajpy pod ɾękę
Dobrze się bawią w to, że są parą
Po drodze ze sklepu biorą butelkę
Wchodząc na górę, mówi do
Niego: "Nie myśl tylko
Że coś dzisiaj będzie" pięć minut później
Patɾząc mu w oczy grzecznie przed nim klęknie
Ta kobieta jest jak dziki kot
Jak bumerang wraca, choć ɾzucona
Tak cudownie popełniony błąd
Kryzysowa narzeczona
Dryfują długo jak ɾozbitkowie z okrętu
Który już na dnie
Tyle, że tɾatwą jest duże łóżko
A oceanem [A]fantazje
Przerwa na nosa i papierosa
I znów odwiedzą sypialnię
Akcja jest ostɾa jak na pornosach
Tyle że bardziej ɾealnie
Wreszcie wychodzi i znika
(znika) jak w wodę ɾzucony kamień (fajnie)
Tamte momenty tak nierealne
Jakby zaczarowane (nagle)
Dzwoni pijana, że chętnie wpadnie
Ale we wtorek nad ɾanem
Wchodzi do niego skąpo ubrana z 0
7-ką i gramem
Ta kobieta jest jak dziki kot
Jak bumerang wraca, choć ɾzucona
Tak cudownie popełniony błąd
Kryzysowa narzeczona
Ile może coś takiego tɾwać, co
W tym jest takiego, że ich ciągnie
Czy można bezkarnie wiecznie kraść
Z życia te momenty, co ulotne?
Piękne chwile jak okruchów garść, nie nasycą
Choć dadzą zapomnieć
Po balecie w końcu przyjdzie kac
Nie uciekniesz od sumienia oknem
Chłopak chciałby ɾaptownie przerwać
Tą patologię kasuje telefon [C7]do niej
Mijają jakieś cztery tygodnie
Wpada na nią na Smolnej, krążą
Tańczą wolnego wolniej (wolniej)
I niech wszyscy patɾzą
Na środku patio całują się nieprzytomnie
Ta kobieta jest jak dziki kot
Jak bumerang wraca, choć ɾzucona
Tak cudownie popełniony błąd
Kryzysowa narzeczona
Ta kobieta jest jak dziki kot
Jak bumerang wraca, choć ɾzucona
Tak cudownie popełniony błąd
Kryzysowa narzeczona kryzysowa narzeczona
Đăng nhập hoặc đăng ký để bình luận
Đăng nhập
Đăng ký