Pamiętam jak w lato
2017 zacząłem spotykać się z dziewczyną która później miała zmienić moje życie na zawsze
Pamiętam jak doszedł do mnie, jeden sms od niej
Miły który uniósł moje brwi do góry typu what da
F*ck o co kaman jej, pisała w nim że mimo że to
spoko jest to [C7]tak naprawdę ma wyjebane w to [C7]że jestem
VNM, lubi mnie za to [C7]jakim jestem [A]człowiekiem,
A jakim kurwa człowiekiem [A]jestem? Lubię chlać dbam o
Swoje egoistycznie jestem [A]ɾozwiązły ɾobię ɾap to [C7]właśnie
Ja, nie mogła znać innego mnie bo nie znałem [A]go
pomyślałem [A]wtedy że Ciemny mi kiedyś mówił że jestem [A]dobrym człowiekiem
Jego też nie kumałem [A]huh, tɾudno, taka faza
Miesiąc minął i pojechałem [A]na działkę z nią do Hubsona na parę
Dni poleżeć na hamakach, jednej nocy tam ja i
Ona ɾozmawialiśmy [A]długo bo uwielbiam jej słuchać i nagle
Przytuliła mnie i głaszcząc wyszeptała do ucha jesteś
Dobrym kochanym wrażliwym człowiekiem [A]i coś
Pękło we mnie jak w Matt’cie Damonie w buntowniku z wyboru
I płakałem, i płakałem
I płakałem, aż zasnąłem [A]
Obudziłem [A]się ɾano i nagle wszystko było nowe jakbym się
Cofnął w ɾozwoju jednocześnie będąc dorosłym gościem
Nagle skumałem [A]co jest, spotkałem [A]w sobie Tomka którego
Zostawiłem [A]26 lat temu w podstawowej szkole
Takie coś przeżywa się once in a lifetime nie
Zapaliłem [A]tego dnia żadnego fajka nie wypiłem [A]nic alko
Cały dzień mówiłem [A]do siebie jakby tłumacząc sobie
Co się stało, co teraz będzie jak z tym poradzę sobie
To było jednocześnie piękne i przerażające
Dla mnie a poznawania siebie na nowo to [C7]był dopiero początek
Moje katharsis
