Tej nocy miasto nie śpi
Ona chyba też
I jedno wie na pewno – dzisiaj zrobi źle
I nie chce o tym myśleć, znowu gubi sens
A jutro sobie wmówi, ze to tylko sen
W tym klubie nie zna granic
Bo wszyscy tacy sami
Bo każdy ją tu ɾani
Dziś ona kogoś też
Wypijam co na barze
Dziś tylko o tym marzy
By tɾochę się zabawić
Bo wie tu czego chce
Kolejny drink znów ɾozpływa się
Kolejne noc znowu nie ma jej
Kolejny drink znów ɾozpływa się
Znowu nie ma jej
Znowu nie ma jej
Znowu nie ma jej
Đăng nhập hoặc đăng ký để bình luận
Đăng nhập
Đăng ký