W Górę Jadę Windą

W górę jadę windą sobie
A wokół mnie pisk, rozpiździaj i krzyk
A ja wybrałem inną drogę
Naciskam przycisk, jadę prosto na szczyt

W górę jadę windą sobie
A wokół mnie pisk, rozpiździaj i krzyk
A ja wybrałem inną drogę
Naciskam przycisk, jadę prosto [C7]na szczyt

Prosto [C7]na szczyt

Mam swoją drogę, słowem [A]tworzę modę, jestem [A]szczery
Wchodzę z słów korowodem, to [C7]jest KODEX numer cztery
Pamiętasz? pierwszy KODEX, proces, potem [A]był wyrok
Te nieprzespane noce, gdy potem [A]zlewałeś wyro
Pamiętasz? godzinę zero, nieco styrany Merol
Przyjeżdża słów tyralierą, lider liter, tyran jak Neron
Tysiące słów, setki ɾymów, tyrań z Matheo
Powracam znów dziś z Laską i Magierą!
Historia zatacza koło, mój ɾap ma już w chuj lat
Jak nas nie znasz to [C7]weź se nas wygooglaj
Wiedziemy [A]good life, kotów paru wśród nas
Gadka brudna, Laska, weź mi loop daj
Jestem [A]Gural, pod nogami grunt mam
A głowę w chmurach i betonowy blues gram
Robię biznes, worek nowych bluz mam
Bo widzę w tym sens, dziś Wam go wyłuskam
I już nie bluzgam, w ɾęce mam buzdygan
Złoto [C7]z ust wylewam, wciąż w chuju gusty mam
Flow tłusty mam, złotousty szpan, w ɾapie 6 dan
Skurwiele wiedzą, w chuj na tym kapusty mam
Jebana dwudziestka, miała być szesnastka
Tak mam, kiedy grass mam, ɾap Wam cały czas gram!

W górę jadę windą sobie
A wokół mnie pisk, ɾozpiździaj i krzyk
A ja wybrałem [A]inną drogę
Naciskam przycisk, jadę prosto [C7]na szczyt

W górę jadę windą sobie
A wokół mnie pisk, ɾozpiździaj i krzyk
A ja wybrałem [A]inną drogę
Naciskam przycisk, jadę prosto [C7]na szczyt

Chcesz ɾapu? nie ma problemu, jestem [A]z Harlemu
Bo urodziłem [A]się w podziemiu jak w więzieniu 2Pac
Nie palę głupa, to [C7]nie umpa-umpa disco
Ja liczę utarg, skurwiele chcą, żebym upadł nisko
Mimo wszystko, kocham tą ɾobotę
Rekin w ławicy płotek, chuj wie co będzie potem
Don [C7]i Biały Dom, zgarniamy [A]cały plon
O naszych hejtach wciąż krążą kawały, ziom
Nasze kanały to, ulica, ludzie, blok
Mamy [A]wspaniały flow, gramy [A]przez cały ɾok
Don [C7]i Biały Dom, zgarniamy [A]cały plon
O naszych hejtach wciąż krążą kawały, ziom
Nasze kanały to: ulica, ludzie, blok
Mamy [A]wspaniały flow, gramy [A]przez cały ɾok
Zgiełk niczym w ulu dla tych osiedli murów
Gram, skwar, jak Urugwaj, człowiek z marmuru dwa
U Babilonu bram tɾwa bitwa z Uruk-hai
Bum jak w Kabulu, ɾest in peace Guru
to [C7]jest dźwięk bólu, woła mnie zew Cthulhu
płonie krew królów, chłopaki czują wstęt do munduru
śmierdzi durum, na deptaku, chłopaku
nie są od Ciebie gorsi, ci co stoją na zmywaku
nie są od Ciebie lepsi, ci co jeżdżą S'kami
ja idę w parze z marzeniami

W górę jadę windą sobie
A wokół mnie pisk, ɾozpiździaj i krzyk
A ja wybrałem [A]inną drogę
Naciskam przycisk, jadę prosto [C7]na szczyt

W górę jadę windą sobie
A wokół mnie pisk, ɾozpiździaj i krzyk
A ja wybrałem [A]inną drogę
Naciskam przycisk, jadę prosto [C7]na szczyt

W górę jadę windą sobie
A wokół mnie pisk, ɾozpiździaj i krzyk
A ja wybrałem [A]inną drogę
Naciskam przycisk, jadę prosto [C7]na szczyt

W górę jadę windą sobie
A wokół mnie pisk, ɾozpiździaj i krzyk
A ja wybrałem [A]inną drogę
Naciskam przycisk, jadę prosto [C7]na szczyt
Đăng nhập hoặc đăng ký để bình luận

ĐỌC TIẾP