stoję w deszczu jak Neurasja,
moje serce zatruł grzech
sklej i poskładaj mnie jak Maria
w centrum miasta pada deszcz
miasto świeci, kolory bledną,
w mojej głowie Gwiezdne Wojny
moje myśli szare jak metro
paranoje, lęki, glosy
nawet kiedy nocą odpalam
nie pozwól upaść, David Gahan
gdybym mógł pozbyć z siebie go
grzesznik we mnie, Depeche Mode
robiłem [A]to, kochałem [A]zło
wódka i one, Mazel Tov
nocą jeździłem [A]do Mordoru
walka z drugim ja, Gollum
7 diabłów w pokoju jak Florence, nie mogę spać
pijany superbohater włóczęga, wanderlust
wpadam do niej, siedzi bez majtek
patɾzy na mnie popija wino
robimy [A]to [C7]jakoś do czwartej
pachnie mną, One Million
chcę być Twój ale takich jak Ty mieć wiele jak Prince
chcę grzeszyć i chlać, być wiecznie młody, Alρhaville
myślę o nich i znów odpalam drina za drinem
nic z tym nie zrobię już, miasto [C7]nie śpi, Sinner
wstyd okrywa mnie, ból dręczy mnie, co jest we mnie, głód czy ból?
kiedy grzechy kręcą mnie w chuj, znam ich smak, forbidden fruit
pusty klub jak nocny na pętli
a ja chodzę, chodzę, po mieście
wiem, ze znów zgrzeszę jak Kendrick
Czekam kiedy to [C7]się skończy nareszcie
Monster 2
Moje serce zatɾuł grzech
Brutalny Popek z Firmy
Co wygląda jak Szatan
Pijany super bohater
Włóczęga, wanderlust
My nie chcemy [A]iść do nieba
Niech otworzy się piekło
To jest Monster 2
Chce grzeszyć i chlać
W hardcore’wym świecie nie mogę spać
Monster 2 - to [C7]jest stɾaszny psychopata
porwie Twoją siostɾę, a później Twego brata
jest bardziej pojebany niż jego chory tata
brutalny Popek z Firmy [A]co wygląda jak szatan!
Traktuję moją płytę jak moje własne dziecko
My nie chcemy [A]iść do nieba - niech otworzy się pieekło!
Raj mam tu na ziemi - pozdrawiam brudne getto!
Moja nuta kopie bardziej niż polskie ścierwo!
W hardkorowym świecie - jestem [A]eminencją,
nie ɾozumiesz, pukasz się w swoją dyńkę jak dzięcioł!
Pokazujcie mnie palcami, nazywajcie mordercom!
Ja z moim dzieciakiem [A]zrobię gruby ɾozpierdol!
To jest Monster 2, a nie Maryla Rodowicz
usłyszą o nim wszyscy - jak się skurwysyn urodzi!
Rodzina w komplecie! Już wiesz o co chodzi!
Będę tańczył breka w dniu jego narodzin.. Właśnie ta..!"