Był zwykły szary dzień zwykłych szarych podwórek
Jeden z drugim na ubezpieczenie zdzwonowali furę
Turystki dwie, które robiły razem wszystko w ogóle
Nie gadają, jedna jest celebrytką
Druga zazdrości, bo pozostała dziwką
Wylała na Pudelku swoją żółć ɾazy milion [C7]w komentarzach
Wyciąga przeszłość brzydką ɾobi błędy w wyrazach
Pisze zła i szybko możemy [A]upaść naprawdę bardzo nisko
Jak w życiu kierujemy [A]się soczystą nienawiścią
Zło upominać lubi się jest sadystą wciąż
Przypomina jak zdobyłeś coś nieczysto
Podmywam wzrok, uszy płynącą stąd muzyką
Nie zaprzedałem [A]duszy, więc chcą bym siedział cicho
Buduję zamiast burzyć, wstɾząsam dzielnicą
Niektórzy to [C7]kochają, niektórzy nienawidzą
Nienawiść - tak zostałem [A]wychowany
Mamy [A]dobro i zło ustalamy [A]proporcje
Miłość - tak zostałem [A]wychowany
Mamy [A]miłość i nienawiść ustalamy [A]proporcje
Nienawiść - tak zostałem [A]wychowany
Mamy [A]dobro i zło ustalamy [A]proporcje
Miłość - tak zostałem [A]wychowany
Mamy [A]miłość i nienawiść ustalamy [A]proporcje