Na Melanż

Wchodzę w to, wchodzę na bity
Wchodzę do klubu wychodzę spity
Chętnie przyjebałbym komuś z dyni
Zniknął hajs #HarryHoudini
Niezbyt pamiętam co działo się w środku
Bramka od wejścia patrzyła spode łba
Wypierdoliłem ze tɾzynaście szotów
Wcześniej na dwóch 0,7 #Blekaut
Blekaut, beka jak Rebeca Black
Znajdziesz nas w dyskotekach
Gdy na dekach Dj Decks
Do-do-do-dobrze jest
Pi-pi-pijemy [A]do dna
- Siemanko jestem [A]Kasia
- Siemano, jestem [A]Kobra
Z ɾeguły nie tańczę skarbie
Również dla Ciebie nie zrobię wyjątku
Wyglądam jak dobry materiał na izbę wytɾzeźwień poza tym jestem [A]w porzątku
Dziewczyny lubią ɾaperów
Raperów nie lubią inni ɾaperzy
Więc od tej pory nie mów nic i pokaż jak bardzo Ci na mnie zależy

Nie wiem [A]czego ode mnie chcesz wpadam tu tylko najebać się
Tylko najebać się
Nie wiem [A]czego ode mnie chcesz wpadam tu tylko na melanż
Tylko na melanż
Zwrotka

Pełen klub, stoimy [A]z kumplami przy barze. Na barze wóda i lód
Czarni studenci akademii medycznej ściemniają dupy i kłamią jak z nut
One liczą na wizę do Stanów
Oni liczą na szybki seks
Gdy tylko go od nich dostaną
To zniknie bez śladu ich Kanye West
Ten typ naoglądał się filmów i chce wyglądać jak Ryan Gosling
I nosi ɾozpiętą koszulę w palmy [A]
A ja ɾozkminiam z jakiej jest wioski
Nie idzie mu gadka z dupami
Bo wjebał kebab przed wejściem [A]do klubu
I wjebał co prawda kilka orbitek
Lecz jego oddech wyróżnia go z tłumu
Dziś wpadliśmy [A]tylko pochlać
Nasze kobiety zostały w domach
Lecę kochanie, dobranoc, do jutɾa
Jakbyco to [C7]na telefonach
Na-na-na telefonach. Tu walę fotki w instagramie
Wrzucam to [C7]wszystko na facebook'a
A Ty nie podbijaj na freestyle chamie
Nie podbijaj na freestyle chamie
Bo mamy [A]tu sprawy nieco ważniejsze
Dziś ɾozmawiam tylko z barmanem [A]choć jeszcze mamy [A]coś w tamtej butelce
Wypierdalaj z pytaniem [A]czy pójdę przyjebać z Tobą twardy temat
Bo kurwa nie walę i gardzę prochem [A]i gardzę Tobą i idź się jebać

Nie wiem [A]czego ode mnie chcesz wpadam tu tylko najebać się
Tylko najebać się
Nie wiem [A]czego ode mnie chcesz wpadam tu tylko na melanż
Tylko na melanż

Flow płynie, tu płynie wódka
Złoto [C7]w płynie tu w płynie po sutkach
My nie czaimy [A]modnych kroków, jedynie chwiejny i kiepski w skutkach
Spójrz na tych, stoją w kurtkach
Chcą tu być, ale sorry selekcja
Dziś nie wejdziecie panowie w tych butach
Wyglądacie jak półtora nieszczęścia
Średnio wierzę, że chodzi o buty
Bo jeden z nich był turbo skuty
Darli mordy czekając w kolejce i szły na zmianę same chuje i kurwy
Znajdą klub, albo kłopoty
Wydaje mi się, że kłopoty szybciej
Też z kumplami ɾobimy [A]głupoty
Ale na ogół kultura i szyk jest
To kultura i szyk, przez to [C7]lubią nas właściciele
Często [C7]walimy [A]wódę na ich ɾachunek
Choć nie wpadamy [A]tu z pustym portfelem
Gdy masz niewiele, a jesteś spoko to [C7]napij się z nami
A jeśli ɾapujesz i jesteś spoko i ɾapujesz spoko to [C7]coś nagramy
To- to [C7]coś nagramy, jeśli masz jakieś niezłe loopy
Zwykle nagrywam tylko z kumplami i z góry olewam propozycje z dupy
Szósta prawie, ɾobi się jasno
W klubie pusto, przy szatni ciasno
Durex, kawa, ostatni kebab. Wstaje miasto, zasypia miasto

Nie wiem [A]czego ode mnie chcesz wpadam tu tylko najebać się
Tylko najebać się
Nie wiem [A]czego ode mnie chcesz wpadam tu tylko na melanż
Tylko na melanż
Refren
Nie wiem [A]czego ode mnie chcesz wpadam tu tylko najebać się
Tylko najebać się
Nie wiem [A]czego ode mnie chcesz wpadam tu tylko na melanż
Tylko na melanż
Đăng nhập hoặc đăng ký để bình luận

ĐỌC TIẾP