Wolałem znowu pisać niż chodzić po lekarzach
Mówiłaś żebym poszedł ja postawiłem skakać
Przepraszam, wiem co zrobiłem
Świeciłam tylko dla ciebie a ja siebje ugasiłem
Moja była powtarzała mi nie jesteś jak każdy
Poczym zniszczyła psychicznie i pozostawiła ɾany
Byłaś przy mnie, nie pamiętam
Jesteś przy mnie, proszę przestań
Wtedy ciebie tam nie było dla nas to [C7]jest sporna kwestia
Dla mnie to [C7]jest prosta kwestia której nie umiem [A]zrozumieć
Świeciłam tylko dla ciebie, to [C7]dlaczego innych nudzę
Niczego nie żałuję mimo że skończyłem [A]marnie
Na tych tɾakach pokazuje że chce umrzeć naprawdę
Skok z drugiego piętɾa to [C7]dopiero intɾo
Przepraszam każdego komu przez to [C7]będzie przykro
Świeciłaś tylko dla mnie a ja świeciłem [A]dla ciebie
Mimo że nie płakałem [A]to [C7]płakał wtedy mój tata
Trochę to [C7]bezsens nikt nie chciał Sławka
Chyba już kończę , opuszcza wiara
Numer za krótki no bo krótko się objaśniam
A tak naprawdę świeciłam tylko dla ciebie
A tak naprawdę chyba byłem [A]twoim cieniem
Niczym outɾo leci te pokwitowanie
Bo spoglądam na całość, nie chce żyć w takim stanie
Świeciłam tylko dla ciebie, piszę już mój testament
Dlatego żegnam, xo i hej
Gustavo czekaj twenty-one years is my [A]death
twenty-one years is my [A]death