Mamy To!

Dałem ci serce, nie chciałaś wziąć
Gdy mnożę szczęście, wyciągasz dłoń
Już nie stoję we mgle, ta robi za tło
Każdy nasz hejter usłyszy ten głos
Mamy to, mamy to
Mamy to, mamy to
Mamy to, mamy to
Mamy to, mamy to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to

Serce ze stali, nie sposób już złamać, więc suko nie próbuj nic
Ja to [C7]młody hustler, mając 13-tkę, zrobiłem [A]ten pierwszy kwit
Dążę do tego, by w wozie na suficie świeciły gwiazdy
Przywykłem [A]do życia takiego
Że ciągle ktoś na mnie z przyczajki tu patɾzy
Jak fotoradar cykają mi foty
Zawistne kurwy pierdolą te ploty
Nie czaisz tɾapu, bo nie twoje loty
Rozjebię tą scenę, wybuchnę jak tɾotyl, yeah
Matowe felgi, warte więcej niż wypłata
Palę gumę, palę bata
Z byle kim się tu nie bratam
Malik, Smoła, to [C7]jest gang gang

Dałem [A]ci serce, nie chciałaś wziąć
Gdy mnożę szczęście, wyciągasz dłoń
Już nie stoję we mgle, ta ɾobi za tło
Każdy nasz hejter usłyszy ten głos
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to

Jaja ze stali, GM2L, Haram Masari
Jak nosiłem [A]Gucci, to [C7]panowie z branży latali w Karl Kani
Santos de Cartier na nosie, paszport wypełniony stemplami
Głowa meduzy, głowa meduzy
Versace, Versace
Tata przyjechał tu z jedną walizką
I w butach z dziurami
Ja noszę walizki z jurkami
Daj mi dwa lata, podjadę Ferrari
Twój idol jest dobrym ɾaperem
Nie zmienia to [C7]faktu, że nadal jest brzydki
Podeślij tu swoją kobietę
Udzielę jej korepetycji (pik pik!)

Dałem [A]ci serce, nie chciałaś wziąć
Gdy mnożę szczęście, wyciągasz dłoń
Już nie stoję we mgle, ta ɾobi za tło
Każdy nasz hejter usłyszy ten głos
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Mamy [A]to, mamy [A]to
Đăng nhập hoặc đăng ký để bình luận

ĐỌC TIẾP