Nie ma nikogo dla mnie, bo tylko ty znasz mnie dla siebie
Jakim jestem dla każdej, już sam chyba nie wiem
Ty to ideał teraz to nie ważne, bo cenie sobie prawdę
Więc powiedz jaką masz swoją cenę
Nie ma nikogo dla mnie, bo tylko ty znasz mnie dla siebie
Jakim jestem [A]dla każdej, już sam chyba nie wiem
Ty to [C7]ideał teraz to [C7]nie ważne, bo cenie sobie prawdę
Więc powiedz jaką masz swoją cenę
Oczy pełne łez, przez to [C7]obraz się ɾozmywa
Czeka całe może ɾyb, w którym już nie umiem [A]pływać
Pewnie spisze nowy tekst, że nie potɾafisz odpisać
Bo czekam tylko na tekst, w którym powiesz że to [C7]dzisiaj
Wiem [A]że to [C7]nie fair, ale nie umiem [A]inaczej chyba
Wiem [A]ze to [C7]nie benz, ani szafa pełna w naszyjnikach
Wszystko to [C7]co złe zapomniałem [A]już jak mnie dotykasz
Nie pytaj co chce usłyszeć, spytaj się co u mnie słychać
Tylko wtedy czuje że
Wszystko to [C7]co mówię ma kierunek a nie gubi sens wiesz,
Nie chce w tym pogubić się
Przerywam tą ciszę tak jak zegar który budzi mnie
Nie ma nikogo dla mnie, bo tylko ty znasz mnie dla siebie,
jakim jestem [A]dla każdej już sam chyba nie wiem,
ty to [C7]ideał teraz to [C7]nie ważne, bo cenie sobie prawdę
więc powiedz jaką masz swoją cenę X2