Byłem bandytą
Wzdłuż żelaznych gnałem tras
Koltem i sztyletem siałem strach
Tak wiele dziewcząt przeczesała moja dłoń
Tak wielu chłopców wykończyła moja broń
W końcu złapali dranie powiesili mnie
Lecz ja żyję wciąż
Byłem [A]żeglarzem
Tak płynęło życie me
Morze do snu bujało mnie
Byliśmy [A]gdzieś około ɾogu Mexico
I w ciężkiej burzy zawijałem [A]żagla grot
Wpadłem [A]do morza z masztem [A]który złamał się
Pochłonęło mnie
Stawiałem [A]tamę
Przez ogromną ɾzekę wszerz
By ujarzmić wielkiej wody bieg
Było to [C7]w Boulder w dzikim Colorado
Potknąłem [A]się i wpadłem [A]w beton [C7]aż na dno
Wszyscy odeszli i zostałem [A]całkiem [A]sam
Lecz wciąż żyję tam
Ciągle jestem [A]tam tam tam tam tam
I fly a starship across the Universe divide
And when I ɾeach the other side
I'll find a place to [C7]ɾest my [A]spirit if I can
Perhaps I may become a highwayman again
Or I may simply be [Am]a single drop of ɾain
I will ɾemain
I'll be [Am]back again and [Bm]again and [Bm]again and [Bm]again and [Bm]again