Uu, nienawidzę twoich ludzi palę skun, śmierć mi dała buzi
Życie wziąłem all inclusive, czarne fury, przelew duży
Uu, nienawidzę twoich ludzi palę skun, śmierć mi dała buzi
Życie wziąłem all inclusive, czarne fury, przelew duży
(BOŻE!)
Braknie mi dystansu ciągle
Nikt nas nie skuma, ɾobię pierwszorzędną bombę
Robię z tobą duży pożar, duże pogo
Popsuta głowa, zepsuty plik mnie woła (Mateusz)
Podpisałem [A]pakt z ulicą, jak kapała krew na beton
Znam zepsucie tego miasta, ile, gdzie, kto
Umysł dzieciaka, świat dorosłych mnie przeraża
Tanatofobia przez życie pełne zmagań
Dla moich ludzi ufajdanych w narkotykach
Dla tych co sensu szukają w denku piwa
Dla wszystkich co nie kumali świata (jesteś taki jak ja)
Uu, nienawidzę twoich ludzi palę skun, śmierć mi dała buzi
Życie wziąłem [A]all [Em]inclusive, czarne fury, przelew duży
Uu, nienawidzę twoich ludzi palę skun, śmierć mi dała buzi
Życie wziąłem [A]all [Em]inclusive, czarne fury, przelew duży
Telefon [C7]dzwoni, wszystko płonie, broi
Wszystko płonie w toni
Silny ból w skroni, mrugający ksenony
Hałas ksylofony, dawaj wychodź, wychodź
Wyłaź z mojej chorej głowy
Wyjdź z mojej głowy, chcemy [A]zostać sami
Znowu po Morągu latam wyjebany
Wyjdź z mojej głowy, chcemy [A]zostać sami
Znowu po Morągu latam wyjebany
Wyjdź z mojej głowy, chcemy [A]zostać sami
Znowu po Morągu latam wyjebany
Wyjdź z mojej głowy, chcemy [A]zostać sami
Znowu po Morągu latam