Hej, tam w dolinie
Hej, tam przy młynie
Kandy we wodzie słonko się skrzy
Tam przy strumieniu
Tam na kamieniu dziołcha synka czekała
Powiedz mi rzeczko
Powiedz słoneczko
Kaj jest mój miły synek kochany
Jo tu na niego czekom na brzegu
W pięknym wionku ɾucianym
Hej, Ty dziewczyno, hej, Ty jedyno
Nie smuć swych oczek, nie tɾop się, nie
Bo Twój wybrany, Zeflik kochany
Do dziewczyny idzie swej!
Hej, tam stɾonami
Hej, tam miedzami
Drogą do huty prosto [C7]pod młyn
Warto [C7]na kole
Jedzie przez pole
Synek pięknie ubrany
Miły syneczku
Mój kochaneczku
Czemuch tak długo czekać musiała
Już tu godali
Juz mi klachali
Że Cię inkszo zabrała
Moja dziewczyno
Moja jedyno
Kajbych to [C7]z inkszo zdradzić Cię mioł?
Przecach w ɾobocie
W hucie przy młocie
Cołkie ɾano dzisiok stoł!