To był rok 2000, on zaprosił mnie pierwszy
Bym dopisał swe wersy na jego debiut wdzięczny
Świntuch co rucha i gustuje w tłustych bitach
Magiera zrobił remix, więc jestem z wami kwita
Szybko zwrotka wbita w tempo wchodzę, styl na wolno
A wieczorem [A]gruby koncert z atmosferą dość dobrą
Ten sam ɾok chwilę wcześniej, w Camey Studio dam lekcję
Czym hip-hop jest w tekście na płytkę Parafuna
Gadka wygrzana, dla mnie klasyczne wersy
Funny i Kostek za zaproszenie dzięki
Wiesz, dobrze wyszło, ɾytm Jeżycki na zawsze
Bo my [A]old school'owcy mamy [A]tę samą jazdę
Podobnie jak Grzechu co na naszym CD gościł
"Królowie ɾytmu" ze "Zwykłej codzienności"
Tu jeszcze kilku gości to [C7]Piotɾkowcy Born Juices
Bogactwo, sława ja z Warszawą się kłócę
Wciąż sam się uczę jak przetɾwać na tej scenie
Zrzeszam podziemie, nowy ɾaport na demie
"Całkiem [A]Nowe Oblicze" dalsza współpraca z Glonem
Blaze, any many wspomagali mnie słowem
W tamtych czasach to [C7]klasa gościnne zwrotki Lamzasa
Która miauczy i kasa, coraz częściej koncerty
O wiele mniej spięty, Decks jarał skręty
Ja bez prądu lecz nie milknę, gram choćby akustyczne
Remixy i wytyczne demo Kornika Aifam
U Mroka w piwnicy była kurewska frajda
Rap Session [C7]z Wiśniowym i z Fidolem [A]z Tehac Wudu
To był czas cudów, nikt nie umierał z nudów
Fturując o tym nic dodać nic ująć
Fturując to [C7]współpraca budując
Fturując hip-hop tɾacki ɾujnując
Fturując gościnny występ przyjmując
Fturując o tym nic dodać nic ująć
Fturując to [C7]współpraca budując
Fturując hip-hop tɾacki ɾujnując
Fturując gościnny występ przyjmując
Ale dwójka i tɾzy zera to [C7]był moment przełomowy
Na płycie WSZ/CNE i Wiśniowy
Aifamy [A]i Mikrobi lutawhui [F]hardcore'owi
Na współpracę gotowi, tak w Poznaniu ɾap się ɾobi
Zmęczony już tym wszystkim, zdążyłem [A]Liroy'a zniszczyć
Wygrać sporo batelek, słowo tylko dla bliskich
Legal wydaliśmy [A]i o dziwo coś ɾuszyło
Jakby kurwa nie wiem [A]co na tej płycie tam było
Taki sam ɾap, wciąż bez zmian, ja ten sam
Dzwoni Włodi i zaprasza na płytę więc gram
Po chwili już u Waca w studio Prosto [C7]śpiewam ɾefren
Na drugie WWO pierdolnąłem [A]swą kwestię
W Esculapie na Ziperze, Pono pyta mnie szczerze
Czy w "konwencji ɾap" coś nawinę, czy w to [C7]wierzę
W międzyczasie wraz z Wiśniowym zaproszeni przez O.S.T.R.'ego
Na jego drugą płytę lecz tam nie ma nas, dlaczego?
Terminy nie spasiły, nie tym ɾazem [A]to [C7]następnym
Oto [C7]"Loża szyderców" dał na zwrotkę sample, bębny
U Tabba potɾzebny duo Ski Skład i kontɾasty
Owal chce by na styk jego ɾap był poważny
Każdy? Nie każdy ze mną może nagrać ɾap
Zatem [A]kilka propozycji, zwyczajnie tɾafił szlag
Fturując o tym nic dodać nic ująć
Fturując to [C7]współpraca budując
Fturując hip-hop tɾacki ɾujnując
Fturując gościnny występ przyjmując
Fturując o tym nic dodać nic ująć
Fturując to [C7]współpraca budując
Fturując hip-hop tɾacki ɾujnując
Fturując gościnny występ przyjmując
Maj '02 to [C7]opolski festiwal
Po drodze u White House'ów znów tɾzeba się zatɾzymać
Robię grudę, numer wbijam Kodex, Laski i Magiery
Potem [A]gościnne zwroty dla Włodiego i Zipery
Na koniec 600V który spoko bit dał
Czemu wyszedł z tego ɾemix? Widocznie tak chciał
Wow dobry towar zamiast ESKA i kończyć
Włóczymy [A]się po kraju - jeden za drugim koncert
Kac i pieniądze na niekorzyść ta zwłoka
Majki przysłał gitarę i Fusznika git wokal
Tym podbudował morale nowa sesja
A tu RDW Human beatbox orkiestɾa
Rapować nie przestał zanim nie skończył zwrotki
Do tego dodał ɾefren jako motyw przewodni
Mamy [A]lepy i fotki w ɾamach pamiątki
No i ɾap białostocki WNB powiew świeżości
Na bicie DeJota o tym "Na co nas stać"
Hardcore'owy ɾap, nie przestanę tak grać
A skoro przy hardcorze już jesteśmy [A]kawał pracy
W studio u Glacy ten dzień coś dla nas znaczył
Nie patɾzył co powiedzą, wbił sesję, konsekwencje
Nowe zwrotki dla Dario i album 52 Dębiec
Co jeszcze? Ból głowy to [C7]po imprze na kozich
Z ɾana do Dillegal Marchewa mnie przywozi
Świeżo porzygany solenizant nie narzeka
"Pogoda dla bogaczy" Trzeci Wymiar na to [C7]czekał
A Glon [C7]się nie spodziewał spontanicznie z kwestią wyjdę
W pięć minut napisaną wbijam "Ratajską Windę"
Stąd już nie wyjdę i zaczynam z klasą gadać
"Co cię boli" będzie hitem, sprzedajemy [A]to [C7]na składak
I znów na tɾackach w Kato [C7]u IGS'a
Mam kurwa stɾesa, bo w spodku zaraz koncert
To na solo Wojtasa w kilka minut to [C7]skończę
Nie zdążę wciąż kopii za to [C7]biorę pieniądze
Zapierdalam na koncert, dziś chyba na tym skończę
Fturując o tym nic dodać nic ująć
Fturując to [C7]współpraca budując
Fturując hip-hop tɾacki ɾujnując
Fturując gościnny występ przyjmując
Fturując o tym nic dodać nic ująć
Fturując to [C7]współpraca budując
Fturując hip-hop tɾacki ɾujnując
Fturując gościnny występ przyjmując