Fchuy

Pale w chuj (ej!) Buja tłum (ej!)
Buja w chuj (ej!) Pali tłum (ej!)
Pale w chuj (ej!) Buja tłum (ej!)
Buja w chuj (ej!) Pali tłum (ej!)
Jestem szczery, to ci powiem, że to jest dzieło przypadku
Chcesz ze mną szmato jechać, no to weź lepiej zatankuj
Coś tam gadasz, twoje dzieło to [C7]skala upadku
Ja to [C7]mordo coraz ciężej mam na karku

Życie dało zagadkę, marnować albo korzystać (ej, ej!)
Żaden blok to [C7]nie jest przystań
Najwyżej przystanek, zarobić kilka baniek
Albo wpaść, by podać pałę, no to [C7]elo
Słońce nad budynkami, widzę piękne zachody
Niezbyt to [C7]ɾomantyczne, bo ja znowu spalony
Palę to [C7]sam bo lubię, jutɾo znów będę w tłumie
Kochać chyba nie umiem, cooler topnieje w klubie
Dziś jest każdy moim kumplem, albo przyjacielem
Chcą ze mną zrobić dziś fortunę, nie gdy miałem [A]debet
Pierdolę ich zamiary szczere, jestem [A]na kolacji z bandą
Później wsiadamy [A]do gablot, nikt tu nie jeździ na darmo

Pale w chuj (ej!) Buja tłum (ej!)
Buja w chuj (ej!) Pali tłum (ej!)
Pale w chuj (ej!) Buja tłum (ej!)
Buja w chuj (ej!) Pali tłum (ej!)
Jestem [A]szczery, to [C7]ci powiem, że to [C7]jest dzieło przypadku
Chcesz ze mną szmato [C7]jechać, no to [C7]weź lepiej zatankuj
Coś tam gadasz, twoje dzieło to [C7]skala upadku
Ja to [C7]mordo coraz ciężej mam na karku

Bujam całe sale, kiedyś ja się miałem [A]bujać
Tak teraz chętnie by wskoczyły mi na chuja
Bloki jak zamki, wiem [A]że widziałeś tam króla
Przed tym wirem, lubiłem [A]se gonić miodek z ula
Na czoło jedna, druga kula - music porno
Banger wypierdala drzwi, proś o promki w Porvoo
Banger wypierdala okna, więc się owiń kołdrą
Zapraszam tutaj z Capri-Sunem, a nie z jakąś gołdą
Suki które chcą tu być słodkie jak karmel
Każda myśli że jest jak Electɾa Carmen
Myśl co chcesz, jestem [A]zbyt poważnym typem
Machasz mi na do widzenia, spoko - ja pomacham kwitem

Pale w chuj (ej!) Buja tłum (ej!)
Buja w chuj (ej!) Pali tłum (ej!)
Pale w chuj (ej!) Buja tłum (ej!)
Buja w chuj (ej!) Pali tłum (ej!)
Jestem [A]szczery, to [C7]ci powiem, że to [C7]jest dzieło przypadku
Chcesz ze mną szmato [C7]jechać, no to [C7]weź lepiej zatankuj
Coś tam gadasz, twoje dzieło to [C7]skala upadku
Ja to [C7]mordo coraz ciężej mam na karku
Đăng nhập hoặc đăng ký để bình luận

ĐỌC TIẾP