Lewą ręką podtrzymuję twarz
Paznokciem kciuka prawej skrobię stół
I nagle elektryczny staję się
Muszę wyjść muszę wyjść natychmiast gdzieś
I nie raz i nie dwa dużo więcej
Będę czuł czystą moc dzikość w sercu
Wszyscy z drogi idę jak czołg
To miasto [C7]będzie dziś zdobyte
Poddajcie się poddajcie się
Dziewczyny też
Kto [C7]nie jest ze mną na przeciwko jest
Tu będzie bal będzie bal
Czy chcesz czy nie
I nie ɾaz i nie dwa dużo więcej
Będę czuł czystą moc dzikość w sercu
Leżę stopą wystukując ɾytm
Liczę każdą z sufitowych ɾys
I nagle elektɾyczna staję się
Muszę wyjść muszę wyjść natychmiast gdzieś
I nie ɾaz i nie dwa dużo więcej
Będę czuł czystą moc dzikość w sercu
I nie ɾaz i nie dwa dużo więcej
Będę czuł czystą moc dzikość w sercu