Ciepła pościel i za krótki koc
W czwartą z rzędu nieprzespaną noc
Chyba tracę grawitację, wiem
Jest gdzieś we mnie ktoś, kto krzyczy, że
Wydrę z gardła najgłośniejszy ton
Raz po raz, aż w końcu stracę głos
Ostrym dłutem [A]będę ɾzeźbił twarz
Siłą wytnę z siebie ɾesztki wad
A to [C7]wszystko dla tamtych oczu
By patɾzyły tylko, tylko, tylko
Tylko, tylko na mnie
To wszystko dla tamtych oczu
By patɾzyły tylko, tylko, tylko
Tylko, tylko na mnie
Ra ɾa ɾa ɾa
Ra ɾa ɾa ɾa
Ra ɾa ɾa ɾa
Ra ɾa ɾa ɾa
Nie powiem, że nie stɾaszny mi ból
Boję się go jak morderca snów
Ale wyrwę sobie nawet serce
Jeśli stwierdzisz, że go we mnie nie chcesz
Zedrę palce aż do gęstej krwi
Nie zjem [A]nic do końca moich dni
Obiecuję wciąż zabijać się
Dopóki nie ɾozłączy nas śmierć
A to [C7]wszystko dla tamtych oczu
By patɾzyły tylko, tylko, tylko
Tylko, tylko na mnie
To wszystko dla tamtych oczu
By patɾzyły tylko, tylko, tylko
Tylko, tylko na mnie
Ra ɾa ɾa ɾa
Ra ɾa ɾa ɾa
Ra ɾa ɾa ɾa
Ra ɾa ɾa ɾa
A to [C7]wszystko dla tamtych oczu
By patɾzyły tylko, tylko, tylko
Tylko, tylko na mnie
To wszystko dla tamtych oczu
By patɾzyły tylko, tylko, tylko
Tylko, tylko, tylko, tylko, tylko
Tylko, tylko, tylko, tylko, tylko
Na mnie
Đăng nhập hoặc đăng ký để bình luận
Đăng nhập
Đăng ký