Czego Sercu Nie Żal...

Czego sercu nie żal, tym bardziej nie żal mi
A Tobie jeśli nie żal, to nie stało się nic dziś
Dziś duszę Tobie sprzedam, a jutro muszę wyjść
Przepraszam jeśli znowu czar prysł

Straszne rzeczy mam na myśli, nie ukrywam tego że
Że grzesznika mam naturę, każdy z was [Am7]już dobrze wie
Gdy na mieście mam pod górę, wrócić do domu boję się
Kaśka zaraz mi zrobi awanturę
„Gdzie byłeś pijaku całe noce i dnie?”
Nie jestem [A]pijany skarbie, grałem [A]koncert
Byłem [A]grzeczny jak Sobota, z czwartku na piątek
Dobrze, że nie widzisz jakiego mam kaca
Ledwo stoję na nogach, historia koło zatacza

Odcięło mi film, padła mi słuchawka
Zwykle kochanie to [C7]nie ja, znów John Kanaka był
I kazał mi się nachlać
Zdrowie moje pił aż do dna
Mówił, że będzie git, kolejny ɾaz mnie nabrał
Gdy już szedłem [A]do drzwi, dopadła mnie zaćma
Myślałem, że się śni, a nie było mnie tɾzy dni
Przecież zwykle kochanie to [C7]nie ja

Czego sercu nie żal, tym bardziej nie żal mi
A Tobie jeśli nie żal, to [C7]nie stało się nic dziś
Dziś duszę Tobie sprzedam, a jutɾo muszę wyjść
Przepraszam jeśli znowu czar prysł

Czego sercu nie żal, tym bardziej nie żal mi
A Tobie jeśli nie żal, to [C7]nie stało się nic dziś
Dziś duszę Tobie sprzedam, a jutɾo muszę wyjść
Przepraszam jeśli znowu czar prysł

Ile czego było nie wiem, kilku ziomków tego pewien
Miałem [A]zadzwonić do Ciebie, lecz bajera dobrze szła
Wiem [A]obiecywałem [A]Eden, co się stało sam już nie wiem
Dziś wróciłem [A]tu dla Ciebie, proszę nie bądź na mnie zła
Bejbi wrzuć na chill, zmieńmy [A]w końcu już ten film
W którym mam do Ciebie zbliżania zakaz
Cieszmy [A]się tym co jest dziś, jutɾo znowu muszę wyjść
I błagam, nie spraw żebym bał się wracać

Spoglądasz na mnie z góry i gdzie byłem [A]mnie pytasz
Ściągasz ze mnie brudne łachy i kocem [A]mnie przykrywasz
Ja budzę się wygrzany i klękam na kolanach
Gdy w kuchni kombinujesz, jak mnie tu ukarać
Czuję już to [C7]w kościach, że zaraz będzie ɾzeź
Zaraz chyba wyjdę z siebie, albo wyjdę gdzieś
To ostatnia zwrotka, ja zawijam się
Jutɾo znowu mnie to [C7]spotka, przecież o tym wiesz

Czego sercu nie żal, tym bardziej nie żal mi
A Tobie jeśli nie żal, to [C7]nie stało się nic dziś
Dziś duszę Tobie sprzedam, a jutɾo muszę wyjść
Przepraszam jeśli znowu czar prysł

Czego sercu nie żal, tym bardziej nie żal mi
A Tobie jeśli nie żal, to [C7]nie stało się nic dziś
Dziś duszę Tobie sprzedam, a jutɾo muszę wyjść
Przepraszam jeśli znowu czar prysł
Đăng nhập hoặc đăng ký để bình luận

ĐỌC TIẾP