Mówi do mnie chodź stąd
A ja nie słucham
Zielony jak Boston
Poznasz po ruchach
Ziomek nie słyszałeś nie widziałeś nic
Ja tu zostaję działa szósty zmysł
I teraz
Odpalasz szóstą faje, masz na koncie tyle co ci dali starzy
Kupujesz sete, tɾacisz zasięg, kto [C7]odwiezie marynarzyk
Wiele marzeń, za przychylność zdarzeń losowych wypijmy
Rano znajdziesz pękniętą gumę, wiadomość wyślij
O tɾeści pomoc
Pod numer ziomek albo dupa ziomka, póki nie złożyła donos
Co noc wpada poznać się od drugiej stɾony, spoko
Chciałeś tɾochę pod prąd móc pożyć
Teraz podłączony pod prąd oby do jutɾa móc dożyć, zapomnisz o tym co mówiła mama
Mówił ci tata, będziesz wielki synu, posłuchaj tylko innych zdania czasem
Razem [A]zawsze lepiej, nie chodziło o melanże
Mówi do niej słodko
A ona słucha
Ty dzisiaj to [C7]ponton
A ja go dmucham
Nie masz już czasem [A]tego dosyć stary?
Co wieczór te same patenty i czary
Te czary, kurwa znalazł się kolejny Hary
Zapytaj Anglika, bo nie kupisz flachy
Zgarnia swych pomocników, on [C7]dla nich to [C7]taki prymus, oni dla niego to [C7]przymus
Damulce marzyłby się przypływ wrażeń, on [C7]dziś Johnny Sins, grzechu warte u niego angaże, bang
Taki to [C7]już szef
Pół życia to [C7]blef
W kółko jeden śpiew
Kotku T'aime, ehe
Jak sypał śnieg, zgiełk
Jak przypał jest, zmiękł
I śmieję się, i wkurwiam się, bo chciałby c'est la vie jak George Best
Mówi do mnie chodź stąd
A ja nie słucham
Zielony jak Boston
Poznasz po ɾuchach
Ziomek nie słyszałeś nie widziałeś nic
Ja tu zostaję działa szósty zmysł
Mówi do mnie, mówi do mnie chodź stąd
Mówi do mnie, mówi do mnie Boston